Kliknij tutaj --> 🎊 zdradziłam męża i nie żałuję

Zdradziłam męża z chłopakiem młodszym o 20 lat. POPRZEDNIA. 1. 2. napisał/a: ~Sesek 2010-12-11 17:10. Nie sądzę by było to w geście odwetu. Nie należy tak czynić ząb, za ząb. Dla własnej i cudzej przyjemności tojeto. Autorka wspomniała coś o kłamstwie. Natalia Zastępa dała się poznać jako wokalistka czarująca głębokim, dojrzałem wokalem – aż trudno uwierzyć, że należy on do siedemnastolatki! Debiutancki sin Kiedy wróciłam do domu, po pracy, jego nie było. Ani żadnej jego rzeczy. Na stole znalazłam kartkę, w której informował mnie, że odchodzi. Nie odbierał telefonu, nie odpowiedział na żadną z 12 wiadomości, które mu zostawiłam. – Proszę, porozmawiaj z nim. On cię lubi i szanuje. Przecież nie może ode mnie odejść! Kurwa mac - dobrze, ze nie machnal jej dzieciaka - ja to bym mu jaja z sutanny powyrywal - przynajmniej wtedy dotrzymalby celibatu i zmarl na raka prostaty. Nie ingeruję w ich relację - jako babcia jest cudowna i kocha dziecko. Nie mam żadnych pretensji do siebie, że nie komunikuję się z teściową. Może to nieludzkie, ale dla mnie najlepsze. Nie zepsułem z nią związku. Szanuję swoją teściową i jestem jej wdzięczna za mojego męża, ale na tym kończy się moja wdzięczność. Rencontre Nocturne Avec Un Fou Otto Dix. Potrzebuję pomocy nie chce zebycie mnie os±dzali tylko szczerych odpowiedzi. Jestem rok po ¶lubie z mężem. Było nam bardzo dobrze wszystko się układało jak najlepiej wiadomo były klotnie ale to jak w każdym małżeństwie. M±ż odsiaduje wyrok ja czułam się bardzo samotna i zdradziłam go bardzo ale to bardzo tego żałuję chciałabym cofn±ć czas ale to nie jest możliwe. Powiedział że mi wybaczy ale muszę dać mu 100% pewno¶ci I udowodnic że więcej tego nie zrobię nie mam pojęcia jak to zrobić dlatego prosze was o odpowiedzi tylko szczere nie osadzajace mnie. poczciwy dnia luty 13 2021 20:09:28 Chcesz szczerych odpowiedzi to rozwiń trochę swoj± historię; Czego oczekujesz po tak sk±pym wpisie? To co¶ na zasadzie zdradziłam - żałuję. No to ja Ci odpowiem szczerze - Ľle zrobiła¶ więc i żal występuje. Na to liczyła¶? Wysil się trochę i opisz więcej. normalnyfacet dnia luty 14 2021 11:16:38 Powiedział że mi wybaczy ale muszę dać mu 100% pewno¶ci I udowodnic że więcej tego nie zrobię Spytaj go jak on sobie to wyobraża. Romanos dnia luty 14 2021 11:28:07 Ani on nie da Ci gwarancji, ze wybaczy, ani Ty, ze wiecej tego nie zrobisz. Jest kilka kardynalnych krokow, ktore nalezy wykonac jesli chce sie odbudowywac zwiazek i zaufanie w zwiazku po zdradzie. Trzeba jasno przyznac sie do tego co baprawde zaszlo, trzeba dac osobie zdradzonej czas na ogarniecie sytuacji, trzeba zapewnic wlasna przejrzystosc poczynan, trzeba definitywnie i bez zadnej taryfy ulgowej zerwac kontakt z ta "trzecia osoba"... Bez tego (i paru innych krokow) nawet nie ma co probowac odbudowywac zwiazek. Batman1 dnia luty 15 2021 21:10:15 Cóż ,także zostałem zdradzony -jedyne co mi przychodzi do głowy to chyba odwaga by odej¶ć .... Sosna dnia luty 15 2021 23:19:33 Batman1, może załóż swój w±tek przez przycisk "Dodaj zdradę" - jest po lewej stronie, wtedy łatwiej będzie innym prowadzić z Tob± dyskusję, na temat tego, co Ciebie spotkało. Pewniak dnia luty 16 2021 12:14:20 Gdy m±ż trafił do więzienia jako¶ dawałam sobie radę nie my¶lałam o tym. Ale z czasem on zacz±ł najeżdżać na mnie ze go zdradzam że już go nie kocham sam wpychał mnie takimi tekstami w ręce innego. Zrobiłam to dwa może 3 razy bardzo tego żałowałam i powiedział mu o tym nie chciałam go oszukiwać wiem jak bardzo go zdradziłam. Z tamtym mężczyzna zerwałam od razu kontakt powiedziałam że kocham męża że chce ratować nasze małżeństwo nie wiem co mam zrobić żeby m±ż wybaczył mi zdradę aster dnia luty 16 2021 12:31:36 Powiedział że mi wybaczy ale muszę dać mu 100% pewno¶ci I udowodnic że więcej tego nie zrobię ale jak Ty masz to zrobić? Nie ma takiej możliwo¶ci. Je¶li on nie ufał Ci przed Twoj± zdrad±, to teraz na 100% Ci nie zaufa i chociażby¶ przykuła się do niego łańcuchem i tak nie udowodnisz mu, że tego już nie zrobisz. Oczywi¶cie błędem było to co zrobiła¶ i głupie strasznie, bo pewnie zrobiła¶ to jemu na zło¶ć. Problem leży także w nim; odsiaduje wyrok, nie ma go przy Tobie... i roi sobie w głowie różne sytuacje, nikt na te jego urojenia nie ma wpływu tylko on sam i nic nie zdziałasz w tej kwestii. Komentarz doklejony: ile macie lat? Macie dzieci/dziecko? Jak długo ma do odbycia karę? normalnyfacet dnia luty 16 2021 12:46:05 Już gdzie¶ czytałem bardzo podobn± historię, kiedy ta zdrada miała miejsce? Ale z czasem on zacz±ł najeżdżać na mnie ze go zdradzam że już go nie kocham sam wpychał mnie takimi tekstami w ręce innego Czyli stoisz na stanowisku że maż "wymusił" na Tobie zdradę? I "przypadkiem" na podorędziu znalazł się odpowiedni mężczyzna? Chyba nie mówisz nam wszystkiego. Zrobiłam to dwa może 3 razy... Czyli jeste¶ taka "sierotka" która do trzech nie potrafi zliczyć? Ja rozumiem, przez rok można by się nie doliczyć ale do trzech razy? Ile tak naprawdę trwał ten romans i dlaczego m±ż zacz±ł ciebie oskarżać o zdradę? bardzo tego żałowałam i powiedział mu o tym nie chciałam go oszukiwać wiem jak bardzo go zdradziłam Czyli nie chciała¶ oszukiwać ale chciała¶ zdradzić na zło¶ć mężowi? I ta "prawda" miała mu pomóc w kryminale? Z tamtym mężczyzna zerwałam od razu kontakt... Jak długo przed zdrad± znała¶ tego mężczyznę i czy m±ż go znał? Bakus dnia luty 16 2021 12:54:34 Nie tyle co w celi mogło mu się roić co koledzy dookoła swoje mogli dołożyć. Czy to w żartach/zło¶liwo¶ciach czy swoimi historiami. M±ż po za wewnętrznym rozdarciem jak w tej chwili ma, to pewnie jeszcze my¶li kto mu paczki będzie wysyłał je¶li rozejdzie się ze swoj±. Dużo mu zostało do odwiedzenia? Ile dostał? Ile czasu minęło od jego pój¶cia do więzienia a twojej zdrady? Je¶li by¶cie chcieli sobie dać szansę to tak naprawdę wasza walka zacznie się dopiero jak on wyjdzie i wróci do domu, nie wcze¶niej. W tej chwili będziecie w zawieszeniu Romanos dnia luty 16 2021 12:59:46 Normalnyfacet, Mogl jej tego nie sugerowac. Jakos niedorozwiniety, ze nie wie iz okazywanie zazdrosci jeat jednoczesnie zacheta? Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze. Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny. Brak ocen. Logowanie Nie jeste¶ jeszcze naszym Użytkownikiem?Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować. Zapomniane hasło?Wy¶lemy nowe, kliknij TUTAJ. Copyright © 2007-2021 39322 Unikalnych wizyt Powered by PHP-Fusion© 2003-2017 Portal zgadza się na powielanie tre¶ci w innych serwisach, pod warunkiem umieszczenia pod każdym skopiowanym tekstem następuj±cej informacji wraz z linkiem : Tekst pochodzi z portalu Tak jak w temacie. Ale historia nie jest prosta, jest do¶ć pogmatwana i głupia. Nie chcę się zbytnio wdawać w szczegóły bo to jednak zbyt bolesne, Zacznę od tego że zdradziłam męża po ponad 20 latach małżeństwa. Od kilku lat co¶ nam nie grało, trudno¶ci, rodzina, dzieci, moje coraz mniejsze zaangażowanie w seks... w każdym razie na pocz±tku roku trochę się pokłócili¶my. Trochę - to mało powiedziane. Na noże nie poszło, ale stanęło na tym że chciałabym żeby m±ż się wyprowadził. Seks w dalszym ci±gu był od czasu do czasu, starali¶my się utrzymywac pozory normalnego małżeństwa, ale wszystko trwało jakby w zawieszeniu. Na pocz±tku lata odezwałam się do starego przyjaciela, z którym miałam sporadyczne tylko kontakty, głównie dlatego że m±ż go bardzo nie lubił. Dlaczego - teraz dopiero wiem. Ale o tym potem. Wymy¶liłam, że skoro będę na wakacjach w jego okolicach, to mogę go odwiedzić, porozmawiać o starych czasach. Nic wielkiego. Zaczęli¶my pisać na komunikatorze. Od słowa do słowa robiło się coraz bardziej pikantnie, nigdy tak z nikim przedtem nie pisałam. Ale cóż, pisanie, słowa tylko, my¶lałam. Umowili¶my się, pojechałam. M±ż wiedział gdzie jadę, nie wiedział tylko do kogo. Z pocz±tku było trochę niezręcznie, ale szybko znaleĽli¶my wspólny język, tak jak kiedy¶, dawno temu. I jako¶ tak się stało że się przespali¶my ze sob±. Naprawdę, robi±c to, nie wierzyłam że to robię, przecież on nie był w moim typie, tu nic nie mogło zadziałać! A jednak zadziałało, zrobił mi dobrze i wpadłam z kretesem. Zrobili¶my to zaledwie kilka razy, ale byłam absolutnie oszołomiona, podniecona i zakochana. Po powrocie do domu kochałam się z mężem i było naprawdę fajnie. Zaczęłi¶my nawet rozmawiać o naszym problemie... W międzyczasie jednak z kochankiem (bo tak go nazwałam) pisali¶my dalej, bardzo pikantne teksty, nawet wysyłali¶my sobie nagie zdjęcia. Prowadziłam jakby podwójne życie - w domu z mężem, w internecie - z kochankiem. Podniecało mnie to bardzo. Czas mijał a ja coraz bardziej dogadywałam się z mężem. Podkusiło mnie jednak żeby spotkać się jeszcze raz z kochankiem, teraz nie wiem - przespać się z nim ten ostatni raz, porozmawiać? Nakłamałam męża że jadę w delegację a pojechałam do niego. Do niczego nie zd±żyło doj¶ć, bo dostałam serię straszliwych sms-ów od męża, z takimi wyzwiskami że włos zjeżył mi się na głowie. On wiedział. Okazało się, do dzi¶ nie wiem jakim cudem, że wszedł na moje konto i zobaczył wszystko. Wszystko. Cał± korespondencję, zdjęcia, nawet film. Nie wiem jak bo wszystko na bież±co wykasowywałam, a na domowym komputerze nigdy się nie logowałam. Nikt nie wie jak to się stało, bo z technicznego punktu widzenia nie było to możliwe, a jednak. Kto¶ gdzie¶ popełnił bł±d. Może ja, może kochanek. Oczywi¶cie powiedziałam kochankowi, a on pierwsze co zrobił to pousuwał mnie ze wszystkich kontaktów, po czym postawił sprawę jasno i wyraĽnie że to moja wina i ja mam wszystko naprawić. A m±ż rozpęt±ł piekło. Najpierw się upił, potem porozsyłał fragmenty korespondencji ze zdjęciami (!) do jego (kochanka) dziewczyny (tak, tak, miał on dziewczynę, kochał j± a ona jego, planowali dzieci, byli ze sob± już kawał czasu), do jego rodziny, powiadomił (na szczę¶cie nie ze szczegółami) moj± rodzinę. Po czym spakował się i wyprowadził. Wróciłam do domu najszybciej jak tylko mogłam. Błagałam męża żeby chociaż wrócił ze mn± porozmawiać, zgodził się. Został w domu na próbę. Wstyd, rozgoryczenie, nienawi¶ć do samej siebie, jakie towarzyszyły mi w tych pierwszych dniach, były nie do zniesienia. Poczucie winy mnie zabijało fizycznie. M±ż zamieszkał w oddzielnym pokoju, błagałam go o to bo nie miał gdzie pój¶ć tak od razu. Powoli zaczęli¶my rozmawiać, próbowałam mu wszystko wyja¶nić, ale co tu wyja¶niać? Poprosił mnie o rozwód, tzn. że złoży po ¶więtach, a ja się zgodziłam z poczucia winy. I tak żyjemy sobie, minęły dopiero dwa tygodnie, jako¶ pozbierałam się sama z sob±, m±ż jednak nie. Niby jest każdego dnia lepiej, ale widzę że wszystko zniszczyłam. Po tym wszystkim widzę jaka byłam głupia, że przez chwilę zauroczenia zniszczyłam całe nasze małżeństwo, i to z człowiekiem z którym tak naprawdę mnie nic nie ł±czy. Kocham mojego męża, nie wyobrażam sobie życia z nikim innym, ale widzę że raczej to nie jest możliwe żeby¶my byli razem. Próbuję i będę próbowała wszystkiego żeby jednak nie odszedł, ale nie chcę żeby to wygl±dało że robię to z poczucia winy, że pragnę się zrehabilitować. Czy istnieje jaka¶ rehabilitacja? Czy mężczyzna jest w stanie przebaczyć kobiecie zdradę i to jeszcze tak±? Czy da się odbudować zaufanie? Co mam robić żeby dać mu przez to przej¶ć jak najbardziej łagodnie? Boję się go skrzywdzić jeszcze bardziej. Panowie, którzy przeżyli¶cie zdradę małżonki, macie jakie¶ spostrzeżenia, uwagi? Bardzo żałuję tego co zrobiłam i zapłacę za to zo zrobiłam, płacę każdego dnia. Ale widok męża który cierpi, choć może nie pokazuje tego otwarcie, boli mnie stokrotnie bardziej. Strona 1 z 38 1 2 3 4 > >> Blum28 dnia paĽdziernika 02 2013 16:19:42 "Jak pomóc mężowi łagodnie przez to przej¶ć?"tego nie można przej¶ć łagodnie! Ja wyłam wariowałam chciałam żyły podci±ć...tak łagodnie to znosiłam!nie wiesz co mu zrobiła¶ i nie pisz że go kochasz Miło¶ć nie włazi na innego faceta no nie mam słów Deleted_User dnia paĽdziernika 02 2013 16:30:24 Zgadzam sie z tob±. Miło¶ć nie włazi na innego faceta. Ale wtedy gdy to zrobiłam, nie byłam pewna czy go kocham. Mieli¶my kryzys, chcieli¶my się rozstać, on nie chciał podj±c tematu, co tu zrobić, jak naprawić. Byłam tym załamana, on pewnie też. Dopiero teraz, po wszystkim, zaczęli¶my normalnie rozmawiać. Normalnie znaczy szczerze. Choć wiem że z mojej strony szczero¶ć raczej głupio brzmi. Dlatego pytam panów, bo panie s± jednak inne. Nox dnia paĽdziernika 02 2013 16:31:52 REWELACJA-zachowanie meza po zdradzie-bezcenne. Blum28 dnia paĽdziernika 02 2013 16:47:51 Tak samo boli czy to pan czy pani rekonstrukcja dnia paĽdziernika 02 2013 16:51:46 BarbaraF, tak szczerze mówi±c to nie doszukuj się jakiej¶ różnicy w cierpieniu po zdradzie u mężczyzn i kobiet, wszystko wygl±da identycznie, te same objawy, te same my¶li, te same odruchy. Tu będziesz miała liczone od sztuki , a nie od populacji. I reguły nie ma , bo jest kilka odłamów. Jeden będzie wolał, żeby¶ zniknęła z oczu i to może być największa pomoc z Twojej strony. Inny natomiast poczułby się powtórnie oszukany, je¶li zniknęłaby¶ bezszelestnie z horyzontu. No i to znowu spotęgowałoby ból. Ja pragnę najpierw jedno u¶ci¶lić : chcesz go próbować zatrzymać, czy chcesz spróbować mu pomóc ? Niestety czasem jedna opcja jest niemożliwa do pogodzenia z drug± . Deleted_User dnia paĽdziernika 02 2013 16:57:37 Oczywi¶cie że boli tak samo, Ale nawet z tego forum wyczytać można że mężczyĽni i kobiety reaguj± inaczej. Rozumiem blum że to ty była¶ t± zdradzon±. Znasz więc to doskonale z grugiej strony. M±ż mi powtarza że żyć beze mnie nie może, ale ze mn± na razie też nie. Uczepiłam się więc tego "na razie". Bo inaczej byłoby gdyby odszedł i nie wrócił, gdyby nie chciał mnie widzieć na oczy, znać. A tak, mam nadzieję że jako¶ da się cokolwiek załatać kiedy¶ tam, w przyszło¶ci. Komentarz doklejony: Ja się powoli godzę z tym że go stracę. Ale tego nie chcę bo jest mi bardzo bliski. Najpierw chciałabym jednak żeby on pogodził się sam z sob±, żeby przestał się miotać, żeby znalazł w sobie to czego najbardziej pragnie. Najpierw to. ed65 dnia paĽdziernika 02 2013 17:10:13 Taka była¶ spryciula a tutaj zonk. To m±ż okazał się sprytniejszy od Ciebie. Miała¶ go po prostu za głupca,idiotę, który nie wiedział co się dzieje. Okazał się jednak inteligentnym i bystrym facetem. W dodatku udowodnił Tobie, że ma charakter, dumę i ¶wiat warto¶ci. Że jest facetem znaj±cym swoj± warto¶ć i siebie szanuj±cym. Tutaj już nie ma czego ratować! Co Ty do cholerki chcesz ratować? Chcesz ratować co¶, czego już nie ma? Co sama zburzyła¶ wraz z fundamentami- rozpieprzyła¶ małżeństwo. On już podj±ł decyzję, więc j± uszanuj i daj mu odej¶ć. Pozwól mu ułożyć sobie życie na nowo. Zniszczyła¶ człowieka, zniszczyła¶ cały jego ¶wiat warto¶ci. Zabrała¶ mu wszystko, co miał. Nawet nie miej czelno¶ci się pytać, co czuje osoba zdradzona. Tego uczucia nie życzę nawet najgorszemu wrogowi. Usuń się z jego domu, idĽ tam gdzie Twoje miejsce. Na ulicę! I za przeproszeniem nie pieprz farmazonów o miło¶ci bo mi się aż niedobrze robi, gdy osoba taka jak Ty mówi takie teksty:Kocham mojego męża, nie wyobrażam sobie życia z nikim innym Bo pokazała¶, że potrafiła¶ żyć z kim¶ kochać innego M±ż się połapał o co kaman, kochanek wypłacił Tobie kopa, ratuj±c siebie i pokazał gdzie jest Twoje miejsce, m±ż pokazał charakter i złożył papiery o rozwód z Twojej winy. Ty widzisz, że za moment stracisz wszystko. Nie ma już kochanka, nie ma już faceta który zapewniał wygodne i dostatnie życie. I po prostu się boisz zostać z goł± d**±. Bo tak± masz przed sob± perspektywę. Boisz się zostania samej do końca życia z piętnem lafiryndy. Bo kto przy zdrowych zmysłach będzie się z kim¶ takim zwi±zać! Powiem szczerze- gdyby Tobie wybaczył po czym¶ takim, po widokach jakie zobaczył- byłby kompletnym idiot±. Żal mi Twojego męża. Żal mi Waszych dzieci, że trafiły na tak± cóż, matki się nie wybiera. Mężowi życzę konsekwencji w wyautowaniu Ciebie z jego życia. A tobie my¶lenia mózgiem, zamiast tym, co masz między nogami. Komentarz doklejony: Z takimi materiałami jakie posiada rozwód z orzeczeniem o Twoje winie dostanie ekspresowo.... Komentarz doklejony: I powiem szczerze- trafiła¶ na ten portal niczym ¶lepy na karaoke. Bo tutaj dla zdrajców a szczególnie tak wyrachowanych jak Ty lito¶ci i głaskania po główce raczej nie oczekuj. Deleted_User dnia paĽdziernika 02 2013 17:20:41 ed65, prawie we wszystkim masz rację, ale po pierwsze - to MÓJ dom, po drugie - dzieci już s± dorosłe, po trzecie - z nikim nie ŻYŁAM i nie kochałam nikogo innego. Zarabiam też wystarczaj±co żeby mi wystarczyło na wszystko. Pojechałe¶ mi i dobrze. My¶lisz że tego wszystkiego nie wiem? Ale poczytam sobie dokładniej twój w±tek może mi się w głowie bardziej rozja¶ni, bo op...ć może każdy, pomóc już nie. Blum28 dnia paĽdziernika 02 2013 17:42:36 Zdradzała¶ męża było ci wtedy dobrze a teraz od nas zdradzonych chcesz pomocy?zrozumienia?chore... ed65 dnia paĽdziernika 02 2013 18:16:34 BarbaraF, tutaj pisz± w zdecydowanej większo¶ci ludzie, którzy piekło zdrady przechodz± lub maj± j± za sob±. Uwierz, tego co zdradzony człowiek przechodzi lub przeszedł nie da się opisać. Zdrada to jak podstępna egzekucja na partnerze bez s±du, prawa do obrony. To strzał w głowę z przyłożenia. Niektórzy przeżyli ale pamięć o tym zostaje na zawsze. Uwierz mi, ciężko będzie pomóc. To co on zobaczył, ta korespondencję, filmy, zdjęcia...(swoj± drog± m±dro¶ci± zbytnio się nie wykazała¶, daj±c się filmować) Niejeden z nas po czym¶ takim wyl±dowałby na OJOMIE z zawałem serca i mógłby tego nie przeżyć. Lub wyl±dowałby w psychiatryku. Pokazał jednak, że jest silnym facetem. Uwierz, Ty już nic nie możesz zrobić. Musisz się na jaki¶ czas usun±ć w cień, dać mu możliwo¶ć poukładania sobie tego wszystkiego w głowie. Nie zadręczaj go swoj± obecno¶ci±, nie narzucaj się. B±dĽ blisko a jednocze¶nie na tyle daleko, aby mu się nie rzucać w oczy. To jest jedyne, co w tej chwili możesz dla niego zrobić. Jak±kolwiek decyzję podejmie- uszanuj j±. Ale jej nie wymuszaj szantażem ani nie manipuluj jego uczuciami. Bo tylko pogorszysz sprawę. On ma teraz takie jazdy w głowie, przewijaj± mu się non stop widoki i teksty jakie zobaczył, że nie jest zdolny do czegokolwiek. On tego nie zapomni do końca życia. I nie mów jemu o tym, jak to bardzo kochasz, że jest wszystkim co masz, o Twojej miło¶ci do niego. Jaka ona jest, zobaczył na własne oczy! Doskonale wie, że kłamiesz. A tak na marginesie. Jestem na 100% pewien, że brnęłaby¶ dalej w ten romans, gdyby m±ż nie zrobił takiej jazdy. Komentarz doklejony: No jak to z tchórzami bywa- pani się ewakuowała... Strona 1 z 38 1 2 3 4 > >> Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze. Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny. Brak ocen. Logowanie Nie jeste¶ jeszcze naszym Użytkownikiem?Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować. Zapomniane hasło?Wy¶lemy nowe, kliknij TUTAJ.

zdradziłam męża i nie żałuję